Już wczoraj przymierzałam się do tego posta ale oczywiście jak zwykle coś innego zaprzątnęło mój wolny czas mianowicie posprzątałam całą kuchnię :D, łącznie z myciem okna, sprzątaniem w szafkach i szorowaniem lodówki i podłogi. Po prostu zrobiłam sobie już porządki świąteczne. Najgorszy bród mam wypędzony a przed samymi Świętami tylko przetrę szyby , zmienię firankę i powycieram z grubsza kurze.
A Wy kiedy zabieracie się za porządki świąteczne ???
Wcześniej odgrażałam się że zaproponuję moją wizję jeżeli chodzi o tkaniny tzw. dywanowe no i tak właśnie czynię :D. Swoją tkaninę znalazłam w sklepie z używanymi meblami , sprowadzanymi z Francji. Jest w ślicznym, zielonym kolorze. Szyje się rewelacyjnie, nie prześwituje i super się układa.
Jeżeli chodzi o wykrój to jest to: Burda 11/2012. Model 121. Rozmiar 40.
Troszkę go zmodyfikowałam na swoje potrzeby :). Skróciłam dół sukienki, nie wszyłam zamka, zrezygnowałam z kieszeni i rękawów. Rezygnacja z rękawów była celowa ponieważ chciałabym aby osoba nosząca mogła sobie urozmaicić troszkę strój i np. założyć po spód jakąś bluzkę. Nie jest to kompletny strój że tak powiem, ponieważ dziś mam w planach dorobić osobny kołnierzyk, który można będzie wykorzystać jeszcze w innych stylizacjach no i zastanawiam się na halką również wielokrotnego użytku :P ale zobaczę co mi z tego wyjdzie.
Na razie prezentacja na "plaskacza" ale jak skończę cały projekt będzie fotka na ludziu :).
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie robiła kilku rzeczy naraz i tu fotki z zapowiedzią mojego nowego pomysłu. Nie będzie to szalik jak wiele mogłoby na to wskazywać :P.
Przyjemnego i słonecznego dzionka.
Pozdrawiam LaFaMi
Jest piękna *,* Czy masz może jej wykrój? Albo wiesz jak można zdobyć tak stary magazyn aby ją uszyć?
OdpowiedzUsuń