Translate

środa, 5 grudnia 2012

brak weny :/ i okurzanie szafy...


Witam Wszystkich bardzo cieplutko

Albo mam depresję :P albo jakieś przesilenie jesienno - zimowe mnie dopadło :(. Nie mam ochoty kompletnie na nic, nie chce mi się szyć ani robić na drutach. W domu też robię tylko rzeczy konieczne że tak powiem :/. Jeszcze na dodatek dopada mnie jakieś choróbsko wrrrr.... Naprawdę zaczyna mnie przytłaczać to siedzenie w domu bez pracy :(. Jak było cieplej to chociaż na jakiś spacer można się było wybrać a teraz buu, jak se pomyślę o tym ubieraniu na cebulę żeby nie zmarznąć to ....
 Dlatego właśnie z racji braku weny dziś post nie wymagający prezentowania moich umiejętności manualnych :).

Ostatnio moja mama postanowiła zrobić wietrzenie szafy i pozbyć się ubrań, które jej zdaniem nie nadają się już do chodzenia. Oczywiście zanim pozbyła się ostatecznie tych rzeczy ( raczej nie wyrzucamy ubrań na śmietnik tyko oddajemy potrzebującym) ja przejrzałam je jeszcze raz pod kontem „mi się przyda :P”. Czasami wystarczy coś przerobić, nadać starym rzeczom nowy look i jest jak znalazł. 
Także tym razem udało mi się upolować 2 „przydaśki”. Dwa superowe swetry, które w tym sezonie są bardzo modne.




 Pierwszy sweter z tzw. bukli w pięknych kolorach. ( w pewnej sieciówce takie same tylko białe albo kremowe nie pamietam, są sprzedawane za ponad 100 zł)





 i drugi, czerwony, w bardzo fajne wory . 

Oba są długie i cieplutkie, takie właśnie uwielbiam. Są idealne na jesień i zimę.
 Ten jasny noszę głównie w zestawieniu z jeansami rurkami, a czerwony zakładam do leginsów.   
Czasem warto zajrzeć mamie do szafy bo można znaleźć prawdziwe skarby, które okazują się akurat hitem sezonu :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz