Translate

piątek, 7 grudnia 2012

Uroczy poranek

Witajcie

Z racji tego iż jesteśmy obie z Zuzką chore, siedzimy w domu. Budząc się rano ucieszyłam się widząc słońce zaglądające przez okno bo od razu jakoś tak lepiej się człowiekowi wstaje. Od wczoraj dosyć konkretnie sypało u nas śniegiem więc podeszłam do okna chcąc sprawdzić jak dużo napadało. Spojrzałam w dół i ujrzałam kawałek napisu i fragment serca :). Zaciekawiona wychyliłam się przez okno aby dokładniej zobaczyć to dzieło i oto one: (nie mogłam się oprzeć i zrobiłam zdjęcie)



Wykonawca musiał się troszkę nadeptać żeby wydeptać takie wyznanie ale efekt muszę przyznać jest super.(Na zdjęciu może tego nie widać ale to jest naprawdę spore serce:)). Ktoś dla kogo to serce było dedykowane musiał się bardzo ucieszyć widząc takie dzieło, zajmujące prawie cały trawnik pod balkonami :). Szkoda że mój mąż nigdy nie wpadł na takie szaleńcze wyznanie heheheh też bym się ucieszyła gdyby mnie tak poranek przywitał. Zresztą kto by się nie ucieszył :). Chociaż kreatywności mu nie można odmówić mianowicie kiedy mi się oświadczał, zapytał: " Czy zechcesz gotować mi obiady do końca naszego życia?" (czy jakoś tak) no i jak się mogłam nie zgodzić słysząc taką propozycję nie do odrzucenia :P ?

A Wam się przytrafiło jakieś niestandardowe wyznanie miłości w nietypowym miejscu?? :)

Życzę Wam słonecznego i cieplutkiego dnia oraz udanego weekendu.
Buziaki od LaFaMi :*

1 komentarz: